Sukienki z frędzlami były jedną z podstaw wieczorowych stylizacji w latach 20. Zestawione z nietuzinkowymi opaskami na głowę czy perłami tworzyły charakterystyczną w tych latach niepowtarzalną całość. Jednak do mojej stylizacji, kiedy na sukienkę nałożyłam koszulę wkradł się pewien luz. Bo rzeczywiście, sukienka nadaje się na wielkie wyjścia, ale ja wolę kiedy mogę wykorzystywać swoje ubrania również do innych stylizacji.
Tak, kolor rzeczywiście jest dość ślubnie wymowny, ale dodanie czerwonych dodatków - opaski, kolczyków, torebki miało go totalnie zminimalizować, a w zamian wzbudzić hiszpański akcent.
Pytanie brzmi, czy mi się udało? Czy jednak wasza pierwsza myśl to .... ślub?
Sukienka & Koszula - SH || Opaska & Kolczyki - Uterque || Torebka & Buty - Zara || Bransoletka - SH
Ta spódnica jest mega :)
OdpowiedzUsuńSpódnica skradła moje serce ;) Wyglądasz w niej przepięknie :)
OdpowiedzUsuńWow ta spódnica jest wręcz doskonała. Od razu się w niej zakochałam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie że wybrałaś czerwoną torebkę, idealny dodatek.
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja, inna niż wszystkie. W ten sposób można wnieść świeżość w swoją garderobę.
OdpowiedzUsuńFrędzle są niesamowite. Stwarzają ciekawy charakter stylizacji. Pięknie
OdpowiedzUsuń